C G a
1. Późną nocą, pustym brzegiem idzie z nami mgła.
C G E
Fale zaraz nas dostrzegą. Spójrz, już pierwsza gna.
a G d E C
Chciała podbiec tu, ale podły los nie pozwolił jej zbyt długo żyć.
G E
I zielone mokre serce już przestało bić.
Ref.:
C G
Przez nikogo nie wołane przypływają
d a
I u stóp nie zrozumiane umierają.
C G
jeśli ktoś zna mowę tych upartych dziwnych fal
d a
Niech pogada z nimi, bo mi ich naprawdę żal
2. Fale, czemu się godzicie na tę dolę złą.
Czemu do nas przychodzicie porzucając dom.
Choć być może przez was z rejsu ktoś pozdrowienia jak gołębiem śle.
Tutaj nikt was nie rozumie. Trafiłyście źle.
Ref.: Przez nikogo...
3. Późną nocą gdzieś na brzegu mówi do mnie mgła:
Próżno chciałbyś je ostrzegać, spójrz następna gna!
Chciała podbiec tu, ale podły los nie pozwolił jej zbyt długo żyć.
I zielone, drugie serce już przestało bić.