Już nigdy nie będziemy kochać tak jak wtedy
Już nigdy nie będziemy kochać tak jak wtedy
słowa: Jan Rybowicz
muzyka: Krzysztof Myszkowski
Kapodaster V próg
C F
Miła, to sentymentalne,
A
ale nie mogę, nie mogę zapomnieć
B
nas wtedy,
F
wtopionych w bursztyn ciszy.
C
Z jaką nieśmiałą obawą
d
dotykaliśmy swoich rąk:
A d A
skrzydeł egzotycznych ptaków.
B F
To powraca do mnie
A B
To powraca do mnie
F C
To powraca do mnie
d
jak motyw śmierci.
A d
jak motyw śmierci.
Tak świeże były nasze ciała,
tak czyste,
ciała prawie dzieci.
Kim, jak nie dziećmi byliśmy,
niewinnymi,
bardziej świętymi
niż wszyscy święci.
To jak zadra
tkwi w mej pamięci.
Nasze błękitne oddechy,
nasze źródlane oczy
jeszcze nie tknięte szronem przerażenia.
Nasza czułość
delikatna jak nalot pyłku na śliwkach,
czysta i krucha jak płatek lodu,
naiwna jak psiak.
Już nigdy nie bedziemy kochać
tak jak wtedy.